OPINIE
Co mówią o nas nasi wolontariusze, beneficjenci, sąsiedzi…
BENEFICJENCI
Valentina S
Świetlica stała się dla nas domem przepełnionym miłością, troską i uwagą. Dziękuję Wam bardzo za to wszystko!
Oleksandr Tomaszewicz
Dobra, piękna, jasna Świetlica. Życzliwy zespół. Bardzo potrzebny kierunek pracy, który daje nadzieję życia potrzebującym. Wielka wdzięczność! Życzę sukcesów i inspiracji.
Ola z Mariupola
W Świetlicy panuje bardzo dobra atmosfera, ludzie są życzliwi i wyrozumiali. Świetlica łączy rozwój zarówno dorosłych, jak i dzieci. Dziękuję bardzo za pomoc w nauce języka angielskiego i polskiego. A także za kawę o smaku szczęścia, warsztaty dla dzieci, rysunek, pilates, przestrzeń dla dzieci. Serdecznie dziękujemy za wsparcie w tak trudnych dla nas chwilach.
Jarosław z Żytomierza
Świetlica w Krakowie stała się prawdziwym domem dla ukraińskich uchodźców, którzy w tak trudnym czasie znaleźli się w innym kraju. Tutaj otrzymaliśmy ciepło i przytulność, wsparcie moralne, nową znajomość języków obcych i pomoc życzliwych Polaków. Wszystkim organizatorom i sponsorom serdecznie dziękujemy za wsparcie i pomoc.
Mamedowa l.
Nasza Świetlica to miejsce, do którego chce się wracać, przyjeżdżać wielokrotnie. Nie sposób wyrazić słowami, jaka panuje tu jasna, dobra atmosfera. Serdecznie dziękujemy (…) sponsorom, naszym wspaniałym dziewczynom, które stworzyły i utrzymują tę atmosferę. Szczególnie ważne jest dla nas teraz, aby mieć miejsce, do którego można przyjść i poczuć się jak w domu. Jeszcze raz dziękuję wszystkim zaangażowanym. Jesteście wspaniali!
WOLONTARIUSZE
Olga Gulla-Kowalik
Dołączyłam do Fundacji jako jedna z pierwszych wolontariuszek kilka chwil po wybuchu wojny w Ukrainie. Wraz z wolontariuszką Dominiką stworzyłyśmy w ramach Fundacji Sekcję Kariera, której zadaniem była pomoc osobom z Ukrainy w znalezieniu pracy w Polsce. Oprócz napisania kilkudziesięciu CV wzięłam też udział w wielu fundacyjnych wydarzeniach, a przede wszystkim - poznałam cudownych ludzi! Fundacja to miejsce, do którego zawsze chętnie wracam i którego spokojna, ciepła i dobra atmosfera bardzo pomogła mi w trudniejszych momentach życia. Cieszę się, że istniejemy 💚
Dominika Lach
Wierzę, że poprzez organizowanie akcji społecznych i pomocowych oraz włączanie w nie lokalnej społeczności, bliższych czy dalszych sąsiadów, wychowujemy nasze dzieci i uczymy młode pokolenie empatii oraz szacunku do drugiego człowieka. Pokazujemy, że każdy jest ważny i należy być wyczulonym na potrzeby jednostki. Tak zadziałała grupa nieznajomych z sąsiedztwa w lutym 2022 roku, gdy rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę, tak działa Fundacja Kocham Dębniki.
SĄSIEDZI
Agnieszka Lewonowska-Banach
Dobra wspólnota lokalna to najlepsze środowisko do pomagania i tworzenia społecznego oparcia. Fundacja Kocham Dębniki stworzyła dla osób z Ukrainy właśnie takie miejsce, w naszym sąsiedztwie, pełne ciepła i otwartości.